Drogi przepadły, a co ze Starym Miastem?

 

Na początku przyszłego tygodnia znana będzie lista projektów, które przeszły ocenę merytoryczną i mają szansę na unijne pieniądze w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Na liście znajdzie się - lub nie - projekt rewitalizacji Starego Miasta w Łęcznej. Przed Świętami wszystko powinno być już jasne.

Zobaczymy, czy łęczyński lobbing okazał się skuteczny, a sam projekt atrakcyjny. Mam nadzieję, że tak. Bo bez unijnego wsparcia nie ma co marzyć o szybkiej zmianie wyglądu tej części miasta. Radni z innych osiedli zapewne nie zgodzą się, aby niemal całe kolejne budżety przeznaczać tylko na Stare Miasto. Potrzeby są wielkie także na Bobrownikach, Niepodległości czy Samsonowicza. Kołderka zaś krótka i na dodatek dziurawa.

Są też niezbyt optymistyczne wiadomości. Na opublikowanej liście rezerwowej, a więc projektów "dobrych", ale nie mających szans na dofinansowanie, znalazł się wniosek o dofinansowanie przebudowy dróg gminnych w Zofiówce i Trębaczowie (całkowita wartość projektu 3,2 mln zł, dofinansowanie 2,7 mln zł). Miejsce w rankingu wniosków nasz zajął niezbyt wysokie, bo 80-te, uzyskując 70,97 pkt. Na liście rezerwowej stawia to go na 23 pozycji (pierwszy na tej liście uzyskał 92 pkt.). Szkoda. O kasie z Unii możemy chyba zapomnieć, a miasto z własnych funduszy przebudowie nie podoła.

 

15 kwietnia 2011 r.