Opłata targowa zostaje, ale nie wzrośnie

 

Coraz więcej gmin rezygnuje z pobierania opłaty targowej. Tą drogą poszła Warszawa, Lublin, a nawet Biłgoraj. Samorządy pomagają kupcom toczącym nierówną rywalizację z dyskontami i galeriami handlowymi. W Łęcznej opłata zostaje.

18 listopada Rada Miejska pochyli się nad propozycją uchwały ustalającej wysokość opłaty targowej w Łęcznej. W 2014 roku z tytułu tej daniny do kasy miasta wpłynęło ponad 97,6 tys. zł. Targowiska mamy dwa: przy ul. Braci Wójcickich i przy ul. Przemysłowej. Połowa tego, co inkasenci zbiorą na targowisku przy ul. Braci Wójcickich trafia do kasy PGKIM.

 

Pewne jest, że ewentualna rezygnacja z opłaty nie „przewróciłaby” budżetu Łęcznej. Do tego jednak potrzeba woli większości. Ostateczna decyzja w tej sprawie należy do burmistrza i jego  koalicji.

Póki co, przygotowany przez burmistrza na listopadową sesję projekt uchwały zakłada, że opłata targowa nie wzrośnie. Za sprzedaż ze stołów za każdy rozpoczęty mb wynosi 5 zł. Poza stołem: do 4 mkw. - 15 zł, 4-10 mkw. - 20 zł, pow. 10 mkw. do 20 mkw. - 25 zł, a za każdy następny rozpoczęty 1 mkw. - 5 zł. Rolnicy płacą 8 zł za sprzedaż z ciągnika lub przyczepy.

Przypomnijmy. Pod koniec 2013 roku roku kupcy z Łęcznej zaprotestowali przeciwko drastycznej podwyżce opłaty (TUTAJ). Radni opozycji przygotowali swój projekt uchwały obniżającej stawki. Władze miasta musiały się ugiąć. I przygotowały projekt nawet korzystniejszy od opozycyjnego. Te stawki obowiązują do dziś.

 

9 listopada 2015 r.