Problem kopalni to problem nas wszystkich
Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej zapytałem, czy miasto jest przygotowane na to, co dzieje się w największym i najważniejszym zakładzie pracy na terenie Powiatu Łęczyńskiego. W rozmowach łęcznian przewija się wątek zaniepokojenia i zatroskania sytuacją w kopalni. Pojawia się obawa o przyszłość, o miejsca pracy. Jako samorządowcy musimy mieć rękę na pulsie i być przygotowani na łagodzenie negatywnych skutków ewentualnych kolejnych redukcji zatrudnienia i zaciskania pasa w LW Bogdanka. Wypowiedź burmistrza wprawiła mnie w osłupienie. Zdaje się on zupełnie nie rozumieć powagi sytuacji. I prawdopodobnie nie ma żadnego "planu awaryjnego".
Panie burmistrzu Kosiarski - przepraszam za wyrażenie - plecie pan bzdury. Problemy kopalni to nie tylko problemy kopalni, jak się panu wydaje. To problemy dla nas wszystkich - mieszkańców Łęcznej. Także pana jako burmistrza górniczej Łęcznej.
Przypominam także, że głos na pana w tych wyborach oddawali również górnicy. I dlatego ich problemów nie można banalizować "historyjkami", które usłyszeliśmy podczas sesji. Problemy kopalni dotkną jednak nie tylko samych pracowników kopalni, ale także pracowników innych branż - handlu czy usług. Dlatego oczekujemy od pana głębszej refleksji i poważnego podejścia do tematu. Za to właśnie niemałe przecież pieniądze płacą panu mieszkańcy.
9 lipca 2015 r.
PS. Na wniosek Klubu Radnych Lepsza Łęczna - Rada Miejska jednogłośnie przyjęła stanowisko w sprawie sytuacji wokół Lubelskiego Węgla "Bogdanka" SA - TUTAJ