Czy „władza” podzieli się władzą?

 

Coraz większa liczba samorządów przyjaznych mieszkańcom wprowadza budżety obywatelskie (partycypacyjne). I umożliwia każdemu obywatelowi (a nie tylko burmistrzowi, radnym, czy radom osiedlowym) na decydowanie, na co będą wydane gminne pieniądze.

Z radnym Mariuszem Fijałkowskim złożyliśmy interpelację w sprawie wprowadzenia w gminie Łęczna budżetu partycypacyjnego (obywatelskiego). Naszym zdaniem należy przełamać monopol Rady Miejskiej oraz burmistrza na decydowanie o inwestycjach. Budżet partycypacyjny mocno angażuje mieszkańców w życie samorządowej wspólnoty i daje możliwość współdecydowania o tym, co dzieje się wokół, nie tylko w czasie wyborów samorządowych.

Tą ścieżką podąża coraz większa liczba polskich samorządów (w tym gmin miejsko-wiejskich), które wprowadzają lub przygotowują się do wprowadzenia budżetów obywatelskich (budżetów partycypacyjnych). Przymiotnik „obywatelski” oznacza, że jest dla wszystkich obywateli, a „partycypacyjny”, że biorą oni aktywny i bezpośredni udział w jego tworzeniu. 

Łęczna nie powinna pozostać w tyle. W naszej interpelacji prosimy burmistrza o rozpoczęcie działań zmierzających do wprowadzenia budżetu obywatelskiego także w Łęcznej, aby w 2015 roku pulą środków finansowych na najpotrzebniejsze cele (drobne inwestycje) dysponowały nie tylko sołectwa, ale także miejskie osiedla.

Naszym zdaniem, należy zaangażować społeczność lokalną do opracowania zasad wdrażania i funkcjonowania budżetu obywatelskiego oraz podjąć szerokie konsultacje społeczne w tym zakresie. Do promocji budżetu partycypacyjnego można wzorem innych samorządów zaangażować organizacje pozarządowe. 

Każde z osiedli powinno dysponować określoną sumą środków, która zostanie przeznaczona na zaspokojenie najpilniejszych potrzeb Mieszkańców (place zabaw, zieleńce, chodniki, parkingi, itp.).  Mieszkańcy także powinni mieć bezpośredni wpływ (np. w drodze głosowania) na co środki zostaną przeznaczone.

Pozostaje mieć tylko nadzieję, że ta ważna inicjatywa nie zostanie zlekceważona przez koalicję sprawującą władzę w naszym mieście. Po raz kolejny przypominamy: sztandar już dawno wyprowadzono, czasy się zmieniły i „bycie władzą” nie daje certyfikatu na mądrość i nieomylność, a przede wszystkim nie upoważnia do nieliczenia się ze zdaniem i potrzebami „rządzonych”.

 

17 marca 2014 r.