Nie dla podwyżek wody i ścieków!
Polityka PGKIM i burmistrza Kosiarskiego doprowadziła, do tego że cena wody i ścieków wynosi 9,99 zł za m. sześć. Zdaniem radnych, którzy zatrzymali podwyżki w ubiegłym roku, jest to i tak zdecydowanie wygórowana stawka. Niestety dla burmistrza rzetelna analiza wniosku taryfowego to tworzenie kolejnych niepotrzebnych papierków. Co ciekawe, nie bardzo się nawet orientuje, czy wniosek taryfowy został już złożony, czy nie.
Razem z radnymi Mariuszem Fijałkowskim, Jackiem Pelicą, Zbigniewem Ławniczakiem, Zuzanną Lekan, Lechem Torem i Grzegorzem Lendzionem wzywamy burmistrza Kosiarskiego do podjęcia działań zmierzających do niepodwyższania cen za wodę i ścieki lub nawet do ich obniżki. W tej sprawie napisaliśmy interpelację.
Jako radni odbieramy od mieszkańców sygnały dotyczące wysokich cen za wodę i ścieki w naszej gminie, a burmistrz ma wiele możliwości oddziaływania na kształt taryfy przedstawianej przez PGKiM. Zgodnie z prawem to on sprawdza, czy taryfy zostały opracowane zgodnie z przepisami ustawy i weryfikuje koszty związane ze świadczeniem usług. To on powinien sprawdzić czy przedstawione w taryfach koszty znajdują swoje uzasadnienie i czy nie są zawyżone. Kompetencje Rady Miasta są w tej kwestii bardzo ograniczone.
Dlatego wzywamy burmistrza do szczegółowej weryfikacji taryf przedstawionych przez PGKiM, gdyż kolejna podwyżka będzie stanowić nadmierne obciążenie dla mieszkańców gminy. Burmistrz pełni funkcję Zgromadzenia Wspólników spółki PGKiM Łęczna (czyli właściciela), dysponuje szerokimi kompetencjami i może bezpośrednio lub pośrednio poprzez radę nadzorczą, w której zasiadają jego przedstawiciele (w tym jego zastępca Dariusz Kowalski) oddziaływać na treść przygotowywanych projektów oraz na bieżącą działalność przedsiębiorstwa.
Wystarczą tylko odrobina chęci i determinacji, a przede wszystkim dobrej woli. Mamy nadzieję, że burmistrz odpowiednio zareaguje na ewentualne próby podwyższenia cen i stanie po stronie mieszkańców Łęcznej, którzy i tak płacą już dużo większe podatki oraz opłaty w porównaniu z sąsiadującymi z Łęczną gminami.
O sprawie pisze także radny Mariusz Fijałkowski. Na jego stronie znajdziecie także – moim zdaniem – kuriozalną odpowiedź, której burmistrz udzielił nam podczas środowej sesji (TUTAJ). Warto posłuchać, jak burmistrz podchodzi do sprawy podwyżek cen wody i ścieków. I żeby dowiedzieć się, że nawet nie ma pojęcia, czy nowe propozycje trafiły już do Rady Miejskiej. A rzetelną analizę wniosku taryfowego, której się domagamy, określa mianem tworzenia niepotrzebnych papierków.
2 maja 2014 r.