• Wyjazd z Łęcznej
    Wyjazd z Łęcznej

NIE drożyźnie na stacjach paliw!

 

Może niektórzy jeszcze pamiętają gdy przed wyborami dziwnym zbiegiem okoliczności cena paliwa nie przekraczała 5 zł. Koncerny tłumaczyły to tym, że 5 zł to bariera psychologiczna, która powoduje że kierowcy nie tankują. Spadają im obroty, więc reagują na rynek.

Pytam - co się do cholery zmieniło w psychologii kierowców, że nie godzili się na 5 zł, a mieliby się godzić na tankowanie za 5,71? 5,84? 6 zł??? Kto kogo robi w konia i ma nas za głupka? Drogie paliwo to drogie produkty i usługi.

W sobotę kilkunastu kierowców z Łęcznej i okolic pojechało bardzo przepisowo do Lublina i z powrotem, aby zaprotestować przeciwko skandalicznie wysokim cenom paliwa. Po drodze zatankowali po symbolicznej złotówce na stacji Orlenu w Łuszczowie i Lotosie w Łęcznej (pracownicy stacji ze zrozumieniem przyjęli akcję). Miałem przyjemność uczestniczyć w tej akcji solidarności z kierowcami z około 100 innych miast Polski.

Czy to coś da?  W latach 80-tych nasi rodzice rozsadzili komunę, bo "kotlety podrożały" ;-)  I też niektórzy krzyczeli, że to wichrzyciele, że nic się nie zmieni, że co to za protest. Sobotnia akcja była potrzebna, bo pokazaliśmy że jest nas wielu aktywnych społecznie ludzi, którym nie jest wszystko jedno.

PS. Podczas akcji jeden z kierowców busów pewnej firmy transportowej (zainteresowani wiedzą jakiej) pukał się w czoło... Niech się puka, bo niedługo coraz więcej osób będzie skrzykiwało się i jednym samochodem jechało do Lublina zamiast płacić za coraz droższy bilet do Lublina. Ciekawe czy się będzie pukał jak szef powie "sorry, ale spadły nam przychody i racjonalizujemy zatrudnienie. Do widzenia!".

Zdjęcia z akcji znajdziecie na Leczna24.pl

 

29 stycznia 2012 r.