Rozmywanie odpowiedzialności

 

Petycję o likwidację sprzedaży nagrobków przy ul. Obrońców Pokoju, tuż przy przedszkolu, podpisało 45 mieszkańców wieżowca przy ul. Armii Krajowej 13. – Sąsiedztwo tego typu działalności – 20 metrów od bloku i w centrum osiedla mieszkaniowego – oraz widok z okien nie nastraja optymistycznie – napisali. – Mamy już widok na hałaśliwy, zagracony parking z obskurnymi blaszanymi garażami, z którego unosi się pełno spalin i kurzu lądujących na naszych oknach i balkonach, oraz sprzedaż trumien i parkowanie karawanów pogrzebowych.

 

Dyskusja na ten temat była bardzo burzliwa. Nie udało się tematu „schować” i „zagadać” dzięki temu, że na sesję przybyli zbulwersowani Mieszkańcy osiedla Niepodległości. Pokłosiem były publikacje w lokalnych mediach. „(burmistrz Teodor Kosiarski) dodał również, że informacja o dzierżawie terenu była znana radnym już na poprzedniej sesji z opisem jej przeznaczenia, a także podawana na tablicach ogłoszeń i wtedy uwag nie było” – zacytował portal leczna24.pl.

Trudno nie oniemieć ze zdziwienia. I nie zadać pytania: czy to radni dzierżawią działki czy Burmistrz? Czy to radni są winni, że miasto nie bacząc na interes i komfort życia Mieszkańców, wydzierżawiło działkę pod taką działalność?!

Okazuje się, że jeśli coś złego się dzieje, to nie Urząd Miejski i jego włodarze są winni, ale radni. To radni podnoszą podatki – choć propozycje przedstawia Burmistrz. To radni nie zapisują w budżecie potrzebne inwestycje – choć projekt budżetu przedstawia Burmistrz.
Inna sprawa, że radni w większości „klepią” bez dyskusji to co Burmistrz im przedstawi.

Jak wygląda zatem sprawa, z tym, że „radni wiedzieli” o tej – jak to określił Burmistrz – „reklamie” nagrobków przy przedszkolu?

Na początku lipcowej sesji Rady Miejskiej Burmistrz przedstawił swoje sprawozdanie z działalności. Powinno być to sprawozdanie z pracy, w którym gospodarz miasta pokazuje co zrobił dla jego rozwoju, jakich inwestorów próbował do nas przekonać i gdzie szukał pieniędzy na rozwój w myśl zasady „pieniądze same do gminy nie przyjdą”. Wśród m.in. informacji o przedłużeniu zezwoleń na sprzedaż alkoholu czy uczestnictwie w „spotkaniu podsumowującym 24. Kongres Europejskiej Federacji Łąkarskiej” lub otwarciu wystawy „Oblicza ikony. Ukraińskie i polskie ikony współczesne” w Muzeum Regionalnym w Łęcznej znajdowała się informacja o kontrowersyjnej lokalizacji.

 

Teodor Kosiarski poinformował: „Wydałem zarządzenie w sprawie ogłoszenia wykazu nieruchomości stanowiącej mienie komunalne i przeznaczonej do oddania w dzierżawę. /Dotyczy nieruchomości położonej w Łęcznej przy ulicy Obrońców Pokoju o powierzchni 400m2, przeznaczonej na prowadzenie działalności handlowo-usługowej- ekspozycja i sprzedaż nagrobków oraz wyrobów kamieniarskich, wysokość czynszu-2,10 zł/m2 +VAT/mc/”

Czy pada tutaj choć słowo, że ta „reklama” to regularna wystawa mnóstwa nagrobków zlokalizowana przy przedszkolu i wieżowcu? Nie. Dlaczego zatem teraz próbuje się zrzucić odpowiedzialność na radnych? I na Mieszkańców? Czy Ich obowiązkiem w „Przejrzystej gminie” jest ciągłe śledzenie urzędowej tablicy ogłoszeń, żeby przypadkiem magistrat nie wydzierżawił kolejnej działki pod równie kontrowersyjną działalność w środku osiedla mieszkaniowego?

Na koniec nie pozostaje mi nic innego jak pogratulować Burmistrzowi umiejętności pozyskiwania środków od inwestorów (choćby i z branży funeralnej) oraz doskonałego zagospodarowania terenu (ciekawi mnie tylko, jak wyładowano te nagrobki, bo do działki nie ma dojazdu). Łęczna będzie słynąć z cmentarza za kilka milionów złotych w Starej Wsi i „mini-cmentarza” na os. Niepodległości. A za te pozyskane przez Urząd Miasta 12 tys. zł – co prawda kosztem spokoju Mieszkańców - będzie można wyprodukować kolejną partię drewnianych puzzli z widokiem miasta. Proponuję tym razem zamieścić na nich widok, który mają z okien Mieszkańcy ul. Armii Krajowej 13 i rodzice idący z dziećmi do przedszkola.

 

9 września 2012 r.