Sesja nr 14

Wyciąg z protokołu XIV Sesji Rady Miejskiej w dniu 26 października 2011 r.


(...)


Sebastian Pawlak – radny – Pierwsze pytanie dotyczy przetargu na odłów psów. Chciałbym zapytać, Panie Burmistrzu, ile psów zostanie odłowionych za 18.500,00 zł i czy one nie wrócą na łęczyńskie ulice? (...)

 

Trzecie pytanie – odnośnie 18.10.2011 pkt 5 – „Marka Powiatu”. Jeśli Pan Burmistrz pozwoli, to może Pan Starosta kilka słów powie o tej marce powiatu, bo mnie to bardzo zainteresowało.


Czwarte pytanie – Czy mamy już jakąś perspektywę, Panie Burmistrzu, jeśli chodzi o wpływy z podatku CIT, PIT na przyszłoroczny budżet? Bo Pan w tej chwili jest w trakcie opracowywania przyszłorocznego budżetu. Czy mniej więcej już Pan się orientuje już jak to będzie wyglądało w stosunku do tego roku? Czy mamy się czego bać, czy mamy z optymizmem spoglądać w przyszłość?


Jeśli już jestem przy głosie, to chciałem Państwa radnych zaprosić, gości, którzy tutaj są, na drugą kwestę, która odbędzie się z łęczyńskim cmentarzu. W ubiegłym roku udało nam się zebrać 2.007,00 zł. Zbierał to Społeczny Komitet „Łęczna 24”. Jeśli ktoś z Państwa miałby ochotę postać z puszką i pozbierać pieniądze na szczytny cel, to zapraszam, w przerwie możemy porozmawiać.

Teodor Kosiarski – Burmistrz - (...) Chciałbym, aby wszyscy wiedzieli jedno: To, że został ogłoszony przetarg na tę kwotę nie znaczy, że musimy wziąć taką kwotę. Weźmiemy z tego kredytu tyle, ile nam będzie potrzebne do zapłacenia rachunków inwestycyjnych. Jak nie będzie takiej potrzeby, to nie weźmiemy reszty kredytu i nie będziemy płacić odsetek.

Jeśli chodzi o odłów psów – odłów jednego psa dziś kosztuje 1.000,00 zł + VAT 23%, tj. 1.230,00 zł, czyli ok. 15 psów zostanie odłowionych. Te psy nie powinny do nas wrócić. W nawiązaniu do tego, bo od czasu do czasu zaglądam w Internet, śmieszy mnie dyskusja na temat podatku za psy. Proszę Państwa, przećwiczyliśmy to. Czy ten podatek wynosi 10 zł, czy 100 zł, to spływ środków jest ten sam i niech nikt głupot nie pisze, że 100 zł na rok za psa, to są wielkie pieniądze, bo 100 zł miesięcznie albo więcej wydaje na karmę dla tego psa, nie mówię o opiece zdrowotnej dla tego psa, itd. Jeśli kogoś stać na posiadanie psa, to zapłacenie 100 zł opłaty nie są to wielkie pieniądze.

 

Jeśli chodzi o budżet na przyszły rok – minister finansów jeszcze wszystkich danych nie podał, jeszcze wszystkiego nie wiemy, sesja podatkowa będzie albo w pierwszych dniach listopada albo w pierwszych dniach grudnia. Jak będzie wyglądał budżet w przyszłym roku, będzie zależało od Państwa. Dzisiaj już wiemy, że podatek rolny podany przez GUS to 74 zł cena 1q żyta, gdzie w ubiegłym roku było 37 zł (100% wzrost). Do Państwa będzie należało przyjęcie stawki.
Wzrost podatku od środków transportowych, jakie podało ministerstwo to jest prawie 12%, gdzie w założeniach do projektu budżetu przyjęliśmy 5%. Wypowiedzi ministra finansów, że samorządy nie mają pieniędzy, bo obniżają stawki podatku podane przez ministra, chcąc się przypodobać wyborcom, to jest jasna i wyraźna wskazówka dla samorządów: Macie ustalać takie podatki, jakie minister podaje. Będziecie wtedy mieli pieniądze. Będziecie dawali zniżki – będziecie mieli problemy.

 

Przy najbliższej sesji podatkowej będziemy wiedzieli, na co nas będzie stać w przyszłym roku, bo na pewno trzeba sobie zdawać sprawę, że nie będzie mnie stać kolejny raz brać kredytu. Jak o oświacie myślałem z wyprzedzeniem, tak dzisiaj myślę, że w perspektywie roku 2014, kiedy wejdzie nowa perspektywa finansowa unijnych pieniędzy, to gmina ma mieć zdolność, ma mieć pieniądze na wkład własny, jeśli chcemy się ubiegać. Jeżeli co roku będę brał kredyty, to w 2014 roku mogę sobie tylko pomarzyć, że skorzystam z unijnych pieniędzy, bo nie będę miał na wkład własny, co dzisiaj już publikują m.in. „Gazeta prawna”, że „Radosna szkoła” obumiera, bo gmin nie stać na wkład własny na te słynne place zabaw za 240 tys. zł. Program „Orlik” jest zamykany, bo jest coraz mniej wniosków, bo do gmin dotarło, najbardziej odpowiednia w tym względzie była wypowiedź Pana Prezydenta Białej Podlaskiej: „Nabudowałem sal, hal, itd. i teraz nie mam pieniędzy na utrzymanie.” Program „Orlik” to jest 10 lat utrzymanie. Za chwilę prawdopodobnie padnie hasło z kolejnym programem – baseny, inne zabawki, tylko nikt sobie nie zdaje sprawy z tego, że wybudować, to jest pół biedy, bo weźmiemy kredyt, napiszemy projekt, otrzymamy dotacje unijne, tylko później to trzeba utrzymać a samo się to nie sfinansuje. Za miesiąc pewnie wrócimy i zdaję sobie sprawę, że dyskusja w tym temacie będzie burzliwa.

 

Odnośnie „Marki Powiatu” – jest to projekt, który swego czasu ogłosiło Starostwo – tzw. miękki projekt, aby opracować markę Powiatu. Ostatnio odbyło się spotkanie w tej sprawie, gdzie firma, która ma opracować te dokumentację na markę Powiatu zaproponowała trzy hasła, m.in. „Zielone płuca”, „Specjalna strefa aktywności”. Mnie się to skojarzyło z czym innym. Powiem szczerze: dwie godziny mówienia… Jeden z przedstawicieli ościennych gmin po wyjściu powiedział: „Dwie godziny straciłam”. Najpierw trzeba mieć czym dojechać, jak dojechać, mieć odpowiednią bazę, żeby ściągnąć turystów. Jest takie powiedzenie: „Najlepsza inwestycja to jest w oświatę”. Tylko wykształcimy tutaj inżynierów, doktorów, magistrów, ale nie będzie zakładów pracy, wszyscy pojadą na zachód i tam będą pracować na wzrost PKB Anglii, Niemiec, czy Francji, bo tutaj nie będzie stanowiska pracy. Jeżeli mamy inwestować, to inwestycja zrównoważona, w jedno i w drugie, aby młody wykształcony człowiek miał tu miejsce pracy, a nie szukał pracy za granicą.

(...)