Sesja nr 19

 

Wyciąg z protokołu XIX sesji Rady Miejskiej w Łęcznej w dniu 23 maja 2012 r.

Grzegorz Pelica - radny - Korzystając z obecności Pana Wicestarosty, chciałbym zwrócić się z pytaniem, jeśli Pani Przewodnicząca pozwoli. Z czego wynikają zaistniałe od nowego roku tak duże utrudnienia w rejestrowaniu się do lekarzy specjalistów w Szpitalu Powiatowym? Są długie kolejki, np. do okulisty czeka się 2 miesiące i więcej, przerażająco odległe terminy, kwartalne terminy do specjalistów, także niektórzy ludzie być może nie dożyją do tej wizyty u specjalisty z racji ciężkiej choroby, a płacą składki na fundusz zdrowotny. Chciałbym wiedzieć z czego to wynika i czy będzie jakas poprawa w tym zakresie w ciągu roku?

(...)

Kazimierz Budka – Wicestarosta Powiatu Łęczyńskiego – W odpowiedzi na pytanie Pana radnego powiem krótko. Przede wszystkim należałoby zwrócić się do dyrekcji Szpitala z pytaniem, dlaczego tak się dzieje, natomiast na pewno kolejki wynikły również z tego, że w szpitalu został wprowadzony nowym program komputerowy i w początkowej fazie wpisywanie wszystkich pacjentów do programu powodowało różne komplikacje, jak to zwykle na początku wprowadzania nowego programu komputerowego.
Jeśli chodzi o długość oczekiwania na wizyty u specjalistów, oprócz tego, że jest ich nie wielu, bo tak wynika z kontraktu z NFZ, myślę, że niebagatelną rolę gra również fakt, że część pacjentów, którzy piszą się do specjalistów, powinna być leczona na poziomie lekarza rodzinnego. Stąd są te kolejki. Nie powiem w procentach, natomiast takie są opinie i rozmowy zarówno wśród lekarzy, jak i dyrekcji szpitala. Część pacjentów mogłaby być obsłużona przez lekarza rodzinnego w zakresie choroby, z którą przychodzi do specjalisty. Tyle moje wiedzy. Myślę, że bardziej szczegółowo mogliby odpowiedzieć dyrektorzy szpitala lub sami specjaliści.

Krystyna Borkowska – Przewodniczący Rady - Panie Starosto, to jest chyba tak, jak wszędzie ze służbą zdrowia, ale prawda jest taka, że mieszkańcy naszego terenu wiązali dość duże nadzieje ze szpitalem, że mając tu szpital z prawdziwego zdarzenia będzie im łatwiej i prościej. Myślę, że zastrzeżenia są również takie, że wcale nie jest tak, że mając szpital na miejscu, blisko, staraliśmy się o to, aby był ten szpital, były różne dotacje, były pieniądze, było sto różnych rzeczy, aby ten szpital powstał. Nie robiło się drogi do Kijan, czy innej, bo trzeba było pieniądze na szpital, natomiast teraz jest taka sytuacja, że drogi do Kijan nie mamy, nie mamy drogi do Nowogrodu, czy innej, ale też naprawdę nasi mieszkańcy nie są w stanie korzystać z tego szpitala. Szpital musi być sztandarową pozycją - OK, ale chwalimy się, że mamy specjalizację, czy specjalności takie, które są niszowe dla społeczeństwa tu mieszkającego, bo leczy się 2, 3, 5 pacjentów. OK, takie są też potrzebne. Natomiast nie mamy specjalistów pierwszej potrzeby, którzy są potrzebni naszym ludziom, mieszkającym na terenie gminy i powiatu. Myślę, że to jest też przyczyną. Wiem, że to są kontrakty, że to jest sto różnych rzeczy, że te specjalności, w których się specjalizujemy są droższe, że za to płaci NFZ, że za to szpital może się utrzymać, bo dostaje za to więcej pieniędzy. Jednak my, jako mieszkańcy nie rozumiemy, że mając szpital, nie można skorzystać ze specjalistów tego szpitala. Myślę, że to jest element, który czasami denerwuje i ludzie się buntują dlaczego mają czekać 3 miesiące. Wiem, że to jest trudna odpowiedź i ja nie oczekuję tej odpowiedzi, tylko takie są reakcje naszego społeczeństwa.

Kazimierz Budka – Wicestarosta Powiatu Łęczyńskiego - Jeśli mogę, Pani Przewodnicząca, odnieść się do tej wypowiedzi, SP ZOZ w Łęcznej to jest przedsiębiorstwo, które ma dwa wydziały. Pierwszy to są przychodnie specjalistyczne, drugi to jest Szpital Powiatowy. Musimy odróżnić te dwa wydziały pod tym kątem, że przychodnia specjalistyczna to jest nic innego, jak przychodnia, która kiedyś funkcjonowała na ul. Górniczej i została przeniesiona do nowego obiektu. Natomiast liczba pacjentów u poszczególnych specjalistów to jest liczba, która jest wyliczona na kontrakt z NFZ, bo każdy kolejny pacjent to są nadwykonania, za które NFZ nie płaci. Właśnie te nadwykonania generują później straty szpitali i powodują popadanie w zadłużenie i niespłacanie własnych zobowiązań. Szpital jest jakby odrębną instytucją, bo jest prowadzone leczenie całodobowe i tam jest inna historia. To, że mamy akurat takie dziedziny ochrony zdrowia, które rzeczywiście, są niszowe w naszym rejonie, ale pozwalają one na to, aby szpital bilansował się w swojej łącznej działalności przychodni specjalistycznej i szpitala.

Krystyna Borkowska – Przewodniczący Rady - Staram się to zrozumieć, ale niech mi Pan powie, co obchodzi taka kobietę jak ja, która zachoruje i idzie do przychodni albo do szpitala, co mnie to obchodzi, że przychodnia jest oddzielnie a szpital jest oddzielnie? Ja jeszcze machnę Panu kartką z pracy, że mam opłacone wszystkie składki na ZUS i bardzo proszę. Co mnie to obchodzi, że to jest oddzielnie, a tamto nieoddzielnie, jak ja jestem chora?

Kazimierz Budka – Wicestarosta Powiatu Łęczyńskiego - Nie jestem w stanie udzielić odpowiedzi na to pytanie.

Krystyna Borkowska – Przewodniczący Rady - Wiem, ale to jest trudny temat dla naszych mieszkańców, bo szpital budowało się w takim trudzie, w znoju i każdy ponosi tego konsekwencje, nawet to, że nie pojedzie do swoich Kijan, czy Trębaczowa po nowej drodze, tylko po dziurach. Nie oczekuję uzdrowienia sytuacji, jeśli nie będzie ogólnych zmian, ale takie są reakcje i odczucia. Jest coraz więcej negatywnych głosów, że mamy taki piękny, nowy szpital w Łęcznej i jeżdżą do Lublina do LUX-MED-u, na ul. Jaczewskiego, gdzieś tam jeszcze, bo nie mogą dostać się do naszego szpitala. Mówię to, co czują nasi mieszkańcy.

Sebastian Pawlak – radny - Trudni nie zgodzić się z tym, co powiedziała Pani Przewodnicząca, bo rzeczywiście, co to Kowalskiego obchodzi (przepraszam, Panie Burmistrzu Kowalski), że jakieś nadwykonania, jak musi wstać o 5:00 rano i stać w długiej kolejce. Są teraz różne systemy kolejkowe, można to w jakiś sposób rozwiązać.
Jeśli mogę zadać pytanie Panu Staroście – wracając z majówki w Zawieprzycach, był zrobiony objazd przez miejscowość Karolin i pojawiło się takie pytanie, kiedy wreszcie droga przez Karolin (droga powiatowa) zostanie zrobiona, bo Panie Starosto, objazd puszczony przez takie dziury – wstyd. Panu też jest wstyd, Panie Starosto, tak?

Kazimierz Budka – Wicestarosta Powiatu Łęczyńskiego - Odpowiadając na poprzednie pytanie – może Pana nie interesuje, jak wygląda bilans finansowy szpitala, natomiast powiat interesuje i na pewno dyrekcję, bo to byłby ich ostatni dzień, gdyby to były dramatyczne minusy, a niestety, wynika to z kontraktu z NFZ i to, ilu pacjentów można przyjąć.
Jeśli chodzi o drogę w Karolinie – przez poprzednie dwie kadencje robiliśmy Łęczną i ją zrobiliśmy. Może Pan dzisiaj sobie mówić, że jest extra, przyłożyliśmy do tego wszyscy rękę w poprzednich kadencjach. Jeśli chodzi o drogi powiatowe – powiaty nie dostają ani grosza na drogi powiatowe. Wszystko z własnych pieniędzy. Powiat inwestował pieniądze w ostatnich latach w szpital. Stąd stan dróg powiatowych nawet nie jest zadawalający. Tak naprawdę drogi powiatowe są tylko na terenie gminy Puchaczów, ale gmina dołożyła 10 mln zł do tego. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że jeśli o dzisiejsze finanse powiatu nie tylko łęczyńskiego, ale myślę, że wielu powiatów, nie obędzie się bez współpracy z gminami, aby te drogi naprawiać. Przykładem jest chociażby podpisana w ubiegłym tygodniu umowa z Urzędem Marszałkowskim w sprawie dofinansowania drogi Łuszczów – Kijany, gdzie porozumiały się powiaty lubelski i łęczyński oraz gmina Wólka oraz gmina Spiczyn. Nawet to nie było wystarczające, aby tę drogę zrobić w całości.
Jeśli chodzi o drogę w Karolinie, duże ubytki zostały uzupełnione i w przyszłym tygodniu będzie kolejna część naprawy tej drogi poprzez dalsze wyrównywanie. Nie będzie żadnych nakładek, ani innych większych nakładów. Tylko bieżące naprawy.

Sebastian Pawlak – radny - Panie Starosto, jakie drogi powiatowe robiliście na terenie gminy Łęczna, bo nie przypominam sobie. Nie atakuję Pana, broń boże, ale niech Pan nazywa rzeczy po imieniu. Stan tych dróg jest tragiczny. To nie są dziury tylko leje.

Kazimierz Budka – Wicestarosta Powiatu Łęczyńskiego - Stan dróg jest niezadawalający, jak powiedziałem. Zdajemy sobie z tego sprawę.

Wypowiedzi poza mikrofonem – niemożliwe do odtworzenia.

Sebastian Pawlak – radny – Kto zapłaci odszkodowanie za urwane zawieszenie?

(...)