Sesja nr 19

 

Wyciąg z protokołu XIX sesji Rady Miejskiej w Łęcznej w dniu 23 maja 2012 r.


Pkt 6. b) Podjęcie uchwały w sprawie zatwierdzenia taryf dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków dla przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjnego PGKiM Łęczna Spółka z o.o.
/dyskusja po odrzuceniu wniosku w sprawie odmowy przyjęcia taryf/

 

Sebastian Pawlak – radny - …(...) nie chciałbym, aby to przeszło bez dyskusji, bo jednak tych kilka słów wyjaśnienia należą się mieszkańcom.
Rok temu m3 zimnej wody, czyli wody + ścieki wzrósł z 8,74 zł do 9,58 zł brutto – o 0,84 zł, tj. 9,6%. Dzisiaj znowu będziemy udawać, że jesteśmy przeciwko, próbujemy tu powtrzymać a nie powstrzymujemy. Cena będzie kosztowała 9,90 zł, czyli 0,41 zł kolejne, 4,3% to jest ta inflacja, o której Pan radny Fijałkowski wspomniał i na którą powołuje się Pan Prezes, czyli od taryfy w 2010 roku cena poszła w górę o 1,25 zł, czyli 14,3%. Od lipca 2012 roku 4-osobowa rodzina zużywająca 12m3 zimnej wody zapłaci miesięcznie ok. 120 zł, zamiast 115 zł, jak do tej pory, a w 2010 roku było to 105 zł. Rocznie daje to wzrost rachunków o 60 zł, a w stosunku do 2010 roku – aż o 180 zł. Cena rośnie i kwota na lokacie PGKiM też rośnie, bo za okres obowiązywania tej taryfy na lokacie Spółki pojawiło się milion dwieście zł. Na koniec 2010 roku miała 3 mln zł, teraz ma 4,2. Z odsetek firma zarobiła – co się oczywiście chwali Panu Prezesowi – już nie 94 tys. ale 152, tylko jakoś zysk jest mizerny, bo znowu jest 1.298,01 zł, a rok wcześniej było 1.179,21 zł.
Z roku na rok firma sprzedaje więcej wody, przyjmuje więcej ścieków, z przedstawionych nam dokumentów wynika, że po podwyżce wzrost przychodów ze sprzedaży wody wyniesie 11%, o 273.000,00 zł, zaś ze ścieków – prawie 9%, czyli o 358.000,00 zł.
Zakład wodociągów i kanalizacji poprawi swoje przychody o 106 tyś. zł – do 6,4 mln zł. Wzrosły przychody z działalności innych gałęzi przedsiębiorstwa, w tym także ze stacji paliw, bo o 170 tys. zł – chwali się Panu Prezesowi, bo to jest plus, rzeczywiście widać poszukiwanie pieniędzy poza kieszeniami mieszkańców.
Zmniejszy się również liczba członków Zarządu, zapowiedział nam Pan ostatnio, Panie Prezesie.
Jednocześnie wzrosły koszty działalności, które nas trochę niepokoją w tym koszty ogólnozakładowe, o które w tamtym roku taką toczyliśmy walkę, żeby się dowiedzieć co to są te koszty zakładowe i co konkretnie wchodzi w ich skład, wzrosły o 95 tys. zł, do prawie 1.700.000,00 zł.
Panie Prezesie, wspomniałem o stacji paliw, o poszukiwaniu dodatkowych dochodów, chciałbym zapytać, dlaczego PGKiM nie sprząta miasta i nie pozyskuje dodatkowych przychodów na działalność? Kiedy ostatnio wygrał Pan jakiś przetarg na pielęgnację zieleni, czy zimowe, letnie utrzymanie ulic, chodników i placów? Co się dzieje, że oddaje Pan tak łatwo pole do popisu i publicznych pieniędzy prywatnym firmom, a tak chętnie sięga po argument o podwyżce cen energii elektrycznej i inflacji?
Rok temu, gdy mówiliśmy o podwyżkach, każdy z nas chyba czuł wstyd i złość, bo właściwie jako radni nie mogliśmy powstrzymać tego cenowego szaleństwa. Dzisiaj okazało się, że też nic nie zrobiliśmy, aczkolwiek niektóre gminy, np. Lubartów, wprowadzają dopłaty do wody o 10 gr., do ścieków 20 gr. Tam woda i ścieki kosztują 7,91 zł, po dopłacie 7,63 zł. Można? Można.
Na Komisji Inwestycji zgłosiłem postulat obniżenia, zwolnienia lub umorzenia podatku od nieruchomości dla PGKiM, co obniżyłoby koszty działalności Spółki i wpłynęło na obniżenie taryf. Miejska firma przelewa do kasy miejskiej 1.200.000,00 zł.
Nie będę już mówił o odrzuconym wniosku, decyzja zapadła.
Wczoraj usłyszałem na Komisji, że taryfa jest najbardziej korzystna dla klienta i dla firmy i że ta podwyżka to jest tylko kilka złotych miesięcznie. Ja nie zgadzam się na takie myślenie, bo tu mamy wzrost opłaty targowej kilka złotych, tam za chwile będzie wzrost opłaty za przedszkole. Nie można udawać, że nie ma świata poza Spółką i ludzie żyją tylko wodą i ściekami, za przeproszeniem. Drożeje paliwo, żywność, prąd, ogrzewanie mieszkań, leki drożeją, a emerytury i pensje jakoś nam nie rosną o tą inflację. Ro temu woda i ścieki zdrożały o 74 gr. Z grosika do grosika robi nam się pokaźna suma. Jak prosiłem ostatnio o regulacje płacową, bo podwyżką tego nazwać nie można dla pracowników Urzędu, jednostek organizacyjnych miasta, przedszkoli, szkół o symboliczne 3% to usłyszałem, że nie ma pieniędzy. Teraz ci sami ludzie, którzy - de facto - zarabiają mniej o tę inflację, będą musieli jeszcze dopłacić za wodę, czyli mniej pieniędzy im zostanie w portfelach. Firma podniosła ceny o inflacje, a inflacja idzie tylko w jednym kierunku – obciąża się tylko mieszkańców a nie ma wyższych zarobków. Przestrzegam Pana Prezesa i Panie Burmistrzu, żeby nożyce między możliwościami finansowymi łęcznian a taryfami PGKiM się zbyt mocno nie rozjechały, bo każdy, kto interesuje się tym, co się wokół nas dzieje wie, że najbardziej wzrosły koszty utrzymania mieszkania, a to poza kosztami paliw bije w polskie rodziny. Stąd właśnie bierze się ta inflacja, o której mówimy. Prezes jest zadowolony, bo role darmowego inkasenta odgrywają spółdzielnie mieszkaniowe, bo w czynszu płacimy wodę i pieniądze wpływają do kasy. A co się stanie, kiedy w pewnym momencie mieszkańcy przestana płacić czynsz, bo okaże się, że cena jest tak duża, że nie są w stanie albo będą płacili z dużym opóźnieniem? Jak najsolidniejszy w tej chwili płatnik, czyli spółdzielnie mieszkaniowe nie będzie płacić na bieżąco rachunków za wodę i ścieki. Wczoraj na komisji Pan radny Misiewicz poruszył problem, że już teraz wielu właścicieli gospodarstw rolnych mówi otwarcie, że nie będzie podłączało się do sieci miejskiej, bo stawki są dla nich zaporowe.
Proszę nas też nie stawiać pod ścianą, bo w pewnym momencie tak się poczułem, że jak taryfy odrzucimy – nawiązuję do tej odmowy nieszczęsnej, która nie przeszła – to będzie skorygowany wniosek, w domyśle będą to wyższe stawki, bo do taryf nie można wszystkiego przecież wrzucić, tylko to, co jest związane z wodą i ściekami.
Wnoszę o odrzucenie tych taryf. Pewnie Państwo też zagłosujecie przeciwko. Wg mnie są one nieproporcjonalnie wysokie w stosunku do możliwości łęczyńskich rodzin. Dziękuję.

Krystyna Borkowska – Przewodniczący Rady – wypowiedź słabo słyszalna

Mariusz Fijałkowski – Przewodniczacy Komisji Etyki – Będzie krótko, Pani Przewodnicząca, bo już…

Krystyna Borkowska – Przewodniczący Rady - Bo co Pan miał powiedzieć, to już zostało powiedziane.

Mariusz Fijałkowski – Przewodniczacy Komisji Etyki - Tak, otóż to. Jeszcze się odezwę, Pani Przewodnicząca, bo naprawdę w tym roku chyba zrobiłem wszystko, aby te taryfy nie weszły.

Krystyna Borkowska – Przewodniczący Rady – Panie radny, na razie, to Pan robi tylko dla siebie, a nie dla społeczeństwa Łęcznej, ale bardzo proszę krótko na temat wody.

Mariusz Fijałkowski – Przewodniczacy Komisji Etyki - Ja bym prosił, Pani Przewodnicząca, już bez takich ataków.

Krystyna Borkowska – Przewodniczący Rady - OK, przepraszam.

Mariusz Fijałkowski – Przewodniczacy Komisji Etyki - Proszę. Także, Panie Prezesie, dzisiaj będzie 9,99 zł, w następnym roku przekroczy Pan 10 zł i zapisze się Pan na niechlubnych kartach historii tego miasta i będzie Pan pierwszy, który przekroczył aż taką kwotę razem z Panem Burmistrzem, który weryfikuje te stawki.
Ja powiem tak. Dzisiaj będziemy udawać, jak powiedział kolega radny Pawlak, będziemy udawać, bo była realna szansa na odrzucenie taryf. 10 osób zagłosowało przeciwko, teraz te same osoby również zagłosują przeciwko. Ja już teraz nie wiem, czy Rada jest tak naprawdę za taryfami, czy przeciwko, bo w tej samej materii te 10 osób będzie głosować raz przeciwko, czyli za taryfami, a teraz zagłosują zapewne przeciwko taryfom a przekaz pójdzie, jak zwykle dla społeczeństwa taki, że cała Rada była przeciwko. Dziękuję.

Krystyna Borkowska – Przewodniczący Rady - Tak napiszemy, bo do tej pory nie pisaliśmy, ale teraz tak napiszemy, że cała rada zagłosuje przeciwko. Bardzo proszę nie robic z radnych kogoś, nie wiem… radny to nie jest tylko ten, który dba o…
/Poza mikrofonem – wypowiedź niemożliwa do odtworzenia/

Marzena Florek – radna - Ja tylko bardzo krótko. Wasz wniosek odrzuciłam, ponieważ nikt go na naszej Komisji nie konsultował.
Jeśli Pani Przewodnicząca prosi, aby Pani mecenas opisała go swoimi słowami prawnymi, a ja prawnikiem nie jestem, i jeśli Pani mecenas mówi, że jest niezasadny, to przepraszam, dlaczego ja mam go popierać? Za cenę wody nie mam zamiaru płacić i to jest też moja decyzja, więc proszę nie robić „wycieczek” personalnych, że tu wniosek odrzucamy, a tutaj nie przyjmujemy tej ceny wody, bo po to mamy prawnika w Radzie, że on ma nam to wytłumaczyć. Z całym szacunkiem dla Pana, Panie radny, ja prawnikiem nie jestem i taką decyzję podjęłam. Dziękuję.

Przystąpiono do głosowania nad podjęciem uchwały.
W głosowaniu jawnym, głosami:
•    za – 0
•    przeciw – 20
•    wstrzymujących się – 0
Uchwała w sprawie zatwierdzenia taryf dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków dla przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjnego PGKiM Łęczna Spółka z o.o. nie została przez Radę podjęta.