Sesja nr 4

Wyciąg z protokołu IV Sesji RM z dnia 2 lutego 2011 r.


Teodor Kosiarski – Burmistrz – (...)

Chcę Państwu powiedzieć, że na dzień dzisiejszy nieoficjalnie jestem w posiadaniu informacji, iż – jeśli wczoraj prawdopodobieństwo lokalizacji elektrowni czy to będzie Łęczna czy Puchaczów była na poziomie 50%:50% - to dzisiaj według moich nieoficjalnych informacji wynika, że lokalizacja elektrowni w większym procencie niż 50, jest wskazana na gminę Łęczna. Nie mam jeszcze oficjalnego potwierdzenia, ale tego potwierdzenia nie będzie dopóki nie będziemy mieli uchwalonego planu zagospodarowania przestrzennego. Wówczas dopiero inwestor powie: „Chcemy budować w Łęcznej”. Wczoraj przeprowadziłem pewne rozmowy i niedwuznacznie dano mi do zrozumienia, że zainteresowani bardziej przychylają się do lokalizacji w Starej Wsi, natomiast po spotkaniu w poniedziałek z Posłem wiem, że będzie to w pewnym sensie również decyzja polityczna. Tutaj różni ludzie za tym chodzą; wiadomo, że gmina Puchaczów jako gmina PSLowska ma dobrze przełożenie w Warszawie, ale myślę, że rachunek ekonomiczny przeważa na stronę Starej Wsi i jeśli będziemy mieli uchwalony plan zagospodarowania przestrzennego w tym zakresie – podejrzewam, ze powinniśmy zrobić to w m-cu marcu – to możemy liczyć, że temat ten zacznie nabierać odpowiedniego tempa.

 

Sebastian Pawlak – radny - (...)

Musimy zrobić wszystko, aby elektrownia powstała w Łęcznej, bo to są miejsca pracy, podatki, więc nie ma w ogóle dyskusji, trzeba to jak najszybciej zrobić.

 

Teodor Kosiarski – Burmistrz - Już w momencie wyłożenia Studium Uwarunkowań i Zagospodarowania Przestrzennego było zawiadomienie i był czas na zgłaszanie wniosków. Nikt z mieszkańców Starej Wsi nie przyszedł podczas wyłożenia Studium. Podobnie jest z wyłożeniem projektu planu zagospodarowania, na razie nie ma uwag i żadnych głosów. Był jeden głos ze strony rolnika, który mieszka gdzieś dalej i zajmuje się rolnictwem ekologicznym, ale głos ten w żaden sposób nie wnioskiem do planu.

Temat ten jest już bardzo długo rozpatrywany i dzisiaj myślę, że niektórzy osiągnęli już profity w tego tytułu sprzedając teren inwestorowi. Inni też są zainteresowani i pytają: Kiedy będzie od nich wykupywany teren. Cena, jak na nasze warunki, była bardzo dobra dla rolników, więc inni też są tym zainteresowani. Nie spodziewam się przeszkód ze strony mieszkańców.

(...)