Sesja nr 7

 

Wyciąg z protokołu z VII Sesji Rady Miejskiej z dnia 27 kwietnia 2011 r.

 

Sebastian Pawlak – radny – (...) Drugie pytanie (do sprawozdania Burmistrza) dotyczy informacji z dnia 6 kwietnia – gdyby Pan Burmistrz mógł coś więcej powiedzieć na temat uruchomienia Uniwersytetu Trzeciego Wieku, gdzie ma się znaleźć taki uniwersytet w Łęcznej?
Kolejne moje pytanie dotyczy 14 kwietnia pkt 1 (spotkanie informacyjne  w sprawie nowoczesnego systemu oświetlenia zorganizowanego przez Lubelski Klub Techniki i Racjonalizacji).– Czy w Łęcznej są planowane jakieś inwestycje w tym zakresie, może jakieś szkolenia?
Kolejne pytanie (...) – odbyło się spotkanie  w sprawie budowy wodociągu na Podzamczu. Czy to nie jest ten wodociąg, gdzie tylko garstka ludzi się podłączyła? Jak Pan Burmistrz zabezpieczy się, żeby nie było takich sytuacji, jak nie dawno była mowa o tym, że PGKiM Łęczna buduje wodociąg za własne środki, chętnych jest 50, podłącza się pięciu, potem słyszymy, że to nic nas nie kosztuje, a potem dostajemy informację, że woda będzie kosztowała 9,50 zł.
Ostatnie moje pytanie – dotyczące Elektrowni Wschód – dzisiaj znowu jest zdjęty punkt dotyczący zmiany zagospodarowania przestrzennego. Co się dzieje, Panie Burmistrzu?

(...)

Teodor Kosiarski – Burmistrz - Odnośnie wodociągu na Podzamczu – sprawa była już poruszana a jeśli nie, to powtórzę. Na dzień dzisiejszy Spółdzielnia Podzamcze, która formalnie istnieje a rzeczywiście nie funkcjonuje jest zasilana z wodociągu, który nie ma właściciela. Własność PGKiM kończy się na studzience przy szkole na Podzamczu, od szkoły do mieszkań na Podzamczu wodociąg nie ma właściciela, nie ma na to żadnych dokumentów. W związku z tym w razie awarii wszyscy dzwonią (nawet do mnie do domu) ale nie ma chętnego do zapłaty za usunięcie tej awarii. Ok. 1,5 roku temu odbyło się spotkanie z mieszkańcami Podzamcza, którzy zgłaszali swoje zastrzeżenia. Faktem jest, że są tam duże ubytki wody pomiędzy głównym wodomierzem a indywidualnymi, za co są obciążani mieszkańcy, którzy nie chcą za to płacić. W związku z tym podjęliśmy taką salomonową decyzję, że robimy nową dokumentację, PGKiM buduje nowy wodociąg, którego będzie właścicielem. Spotkanie dotyczyło tematu takiego, że zostanie wybudowana główna nić wodociągowa i wszyscy mają możliwość podłączenia się do tego wodociągu. Warunek jest jeden podstawowy – w blokach są poprowadzone instalacje tak, aby każdy był zasilany indywidualnie, każdy zostanie podłączony w tedy, kiedy rozliczy się z zaległości i będzie możliwość indywidualnego odcinania dopływu wody w układzie, kiedy nie będzie płacił. Z uwagi na fakt, że Spółdzielnia na Podzamczu nie funkcjonuje, nie ma możliwości takiego rozliczania, jak w spółdzielniach na terenie Łęcznej. Tutaj Miasto nie wykłada pieniędzy, buduje to PGKiM, zresztą chciałem po raz kolejny Państwu powiedzieć, że zaopatrywanie mieszkańców wodę jest zadaniem własnym gminy.
Odnośnie Uniwersytetu Trzeciego Wieku – jest taka inicjatywa jednego z mieszkańców Łęcznej, aby wzorem kilku innych miast poza Lublinem, gdzie funkcjonuje taki Uniwersytet, zorganizować coś takiego w Łęcznej. Po mojej stronie byłoby udostępnienie Sali np. w jednej ze szkół i jeśli będą chętni, to aby taki Uniwersytet funkcjonował również w Łęcznej. Osoba ta miała udać się na Zebranie takiego Uniwersytetu w Lublinie, rozeznać wszystkie aspekty, jakie zajęcia można prowadzić na takim Uniwersytecie, jakie zajęcia cieszą się największym zainteresowaniem ludzi będących w starszym wieku, będących na emeryturze bądź rencie. Jeżeli będzie zapotrzebowanie w Łęcznej aby taki Uniwersytet powstał, przyjechała Pani doktor z Uniwersytetu Przyrodniczego, która prowadzi tam zajęcia. Wcześniej w Lublinie spotkałem się już z tą formą, podobno wśród osób starszych ciszy się bardzo dużym zainteresowaniem. Jak będzie w Łęcznej trudno mi odpowiedzieć.
Jeśli chodzi o spotkanie w sprawie nowoczesnego systemu oświetlenia – dotyczyło to oświetlenia ulicznego, które na dzień dzisiejszy staje się bardzo modne z racji swoich dużych oszczędności w zakresie poboru prądu, są to tzw. lampy lodowe. Nie ulega wątpliwości, że te lampy mają swoje zalety. Oprócz poboru prądu w granicach 50% tego, co pobierają aktualnie funkcjonujące lampy, to rozkład światła jest bardziej korzystny – bardziej równomierne oświetlenie ciągów pieszych, pieszo – jezdnych, czy jezdnych. Na dzień dzisiejszy jednak są to rozwiązania jeszcze bardzo drogie. Skomentowałem to tak, że 10-15 lat temu telefon komórkowy kosztował kilkanaście tysięcy zł a dzisiaj można kupić telefon za 1 zł więc owszem, jest to bardzo ciekawe rozwiązanie i uważam, że ekonomiczne, ale myślę, że jeszcze trochę poczekamy, aż producencie tych rozwiązań zejdą z ceną.
Odnośnie elektrowni nie mam nic nowego do przekazania, niestety, lobbing nie okazał się skuteczny.

Sebastian Pawlak – radny - Chce Pan powiedzieć, Panie Burmistrzu, że „składamy broń”?

Teodor Kosiarski – Burmistrz - Nie, ja tego nie powiedziałem. W dalszym ciągu jesteśmy na etapie otrzymania decyzji z Ministerstwa Rolnictwa o odrolnieniu terenu. Nie ma tej decyzji – nie możemy uchwalić planu zagospodarowania przestrzennego. Jeśli nie możemy uchwalić planu – nie możemy rozmawiać z inwestorem o jakichkolwiek innych działaniach.

Sebastian Pawlak – radny - Wracając do tematu wodociągu na Podzamczu – co stanie się ze starą nitką wodociągu? Czy nie można jej wykorzystać? Czy ta nitka z mocy prawa nie powinna należeć do PGKiM, Pani mecenas i jaki będzie koszt budowy nowego wodociągu? Rozumiemy, że zadaniem własnym gminy jest budowa wodociągu, kanalizacji i innych rzeczy, tylko to musi być robione racjonalnie i mieć jakieś ekonomiczne uzasadnienie. 

Teodor Kosiarski – Burmistrz - Racjonalnie myśląc to, proszę Pana, są dwa warunki. Rury, które były używane typu azbestowego chyba dzisiaj nikomu nie są do szczęścia potrzebne. Ponadto wykupywanie tych rur mija się z celem, jest to bezsensowne. Rury są odcinane, zamykane są zawory i pozostawiane w ziemi.
To zadanie nie będzie realizowane z naszego budżetu, będzie to wykonywał PGKiM i nie wiem, jaka będzie cena, nie wiem, czy Pan Prezes PGKiM ma już kosztorys. Koszty są po stronie PGKiM Łęczna Sp. z o.o.

Bogusław Kulikowski – Prezes PGKiM Łęczna Sp. z o.o. – Uzupełniając wypowiedź Burmistrza powiedział, że ta część wodociągu, która jest na terenie Osiedla Podzamcze (na terenie Spółdzielni Mieszkaniowej) rzeczywiście jest wykonana z rur azbestowo – cementowych (wiemy to z awarii), które należałoby w najbliższej przyszłości wymienić, dlatego pewnie Spółdzielnia się nie przyznaje. U nas na stanie, na środkach trwałych nie ma takiego wodociągu.
Budowle liniowe, które są wyłączane z eksploatacji teoretycznie powinny być fizycznie zlikwidowane. Nie mniej jednak wystąpiliśmy do Urzędu Skarbowego o wykładnię w tej sprawie. Mamy interpretację, że jeśli wykopanie takie wodociągu i ewentualna sprzedaż elementów tego wodociągu jest znacznie mniejszej wartości niż nakłady poniesione na likwidację fizyczną, możemy zostawić to w ziemi i tak się to robi w tej chwili.

Sebastian Pawlak – radny - Panie Prezesie, mnie nie interesuje, czy to będzie w ziemi, czy to będzie wykopane. Chodzi mi o to, ile to będzie kosztowało i czy poszukał Pan jakichś środków poza kieszeniami mieszkańców.

Bogusław Kulikowski – Prezes PGKiM Łęczna Sp. z o.o. - Inwestycje tego typu nie są tanimi inwestycjami. Kosztorys inwestorski, który jest na ukończeniu, będzie opiewał na kwotę pomiędzy 700 tys. zł a 800 tys. zł.
W tej chwili występujemy do PROW (Program Rozwoju Obszarów Wiejskich) o dofinansowanie. Czy je uzyskamy? Nie wiem, natomiast przy wykonywaniu przez nas myślę, że ta kwota będzie znacznie niższa, zresztą to pokazało wykonanie przez nas wodociągu w Witaniowie, o którym Pan tu tak często mówi, gdzie kosztorys inwestorski opiewał na 1.250.000,00 zł, natomiast koszt tego wodociągu zamknął się w kwocie nieco ponad 800 tys. zł.

Sebastian Pawlak – radny - Tam podłączyło się 10% mieszkańców.

Bogusław Kulikowski – Prezes PGKiM Łęczna Sp. z o.o. - Wodociąg w Witaniowie został zrobiony, bo powstał tam Komitet Budowy Wodociągu i mieszkańcy zrobili projekt na swój koszt. Projekt ten też miał swój kosztorys inwestorski (mam go przy sobie, podczas przerwy mogę Panu pokazać), gdzie jasno był wyceniony przez projektanta koszt przyłącza wodociągowego. Według tego kosztorysu koszt takiego przyłącza to ponad 6 tys. zł i to mogę Panu wyliczyć i pokazać. W rzeczywistości jak my budowaliśmy takie przyłącze, kosztowało 2.600,00 zł, natomiast to, że nawet z samego Komitetu 6-osobowego tylko dwie osoby założyły wodę, tak to, niestety, się zrealizowało. Tak, proszę Pana, nie dzielmy ludzi na dwie kategorie w XXI wieku, ponieważ zadaniem gminy, które my realizujemy w imieniu gminy, jest zaopatrzenie w wodę, proszę Pana i generalnie każdy, kto chce na terenie gminy powinien posiadać potencjalną możliwość przyłączenia się do wody bieżącej. Takie są obecnie wymagania.

Sebastian Pawlak – radny - Panie Prezesie, ale te Pańskie argumenty nie mają potwierdzenia w faktach, bo ludzie sobie wyliczyli, ile tam będą płacili za wodę i chyba nie bardzo się to im opłaca. Mówi Pan – z 6 tys. zł zeszło na 2,5 tys. zł a chętnych nie ma, więc pytam, czy Pan Prezes zaproponował tym mieszkańcom może system rozłożenia na raty tego przyłącza, bo to, że go Pan wybuduje – może Pan całe miasto kanalizacją i wodociągami siecią podłączyć, opleść, nawet pod las, pod Wieprz, pod Świnkę i będziemy się chwalili, że jesteśmy najbardziej zwodociągowaną gminą w kraju albo w Europie, tylko my później jako radni dostaniemy projekt taryf i przeczytamy, jak to nas kosztuje.

Bogusław Kulikowski – Prezes PGKiM Łęczna Sp. z o.o. - Ludzie, którzy od lat nie korzystali z wodociągu, bo wodociąg w Witaniowie powstawał na terenach, na których była już zabudowa, ludzie posiadali studnie, są to ludzie, którzy od wielu, wielu lat korzystali ze studni i widocznie uznali, że przyłączenie do wodociągu będzie dla nich ekonomicznie nieuzasadnione, po prostu swoje środki, jakie posiadają postanowili przeznaczyć na co innego.

Sebastian Pawlak – radny - To po co Pan ten wodociąg budował?

Bogusław Kulikowski – Prezes PGKiM Łęczna Sp. z o.o. - Dlaczego Pan mi przerywa, proszę Pana, troszeczkę kultury, bo Pan ciągle Pan wchodzi mi w słowo.
Generalnie rzecz biorąc, taką możliwość potencjalnie stworzyliśmy, szczególnie nowym inwestorom, którzy budują tam domy jednorodzinne i którzy rzeczywiście chcą mieć pełną infrastrukturę wodociągową w tym przypadku, bo taka jest w tej chwili możliwa, generalnie rzecz biorąc i to mają. Natomiast powiem, Panie radny tak: Trudno jest oceniać, które inwestycje należy budować albo nie naszym mieszkańcom gminy. Jak powiedziałem, realizujemy zadanie własne gminy, umożliwiamy wszystkim potencjalnie, jeżeli chcą, dostęp do wody bieżącej. Natomiast jeżeli Pan uważa, że powinno być inaczej, nie ma problemu, mogę kierować wszystkich inwestorów do Pana jako fachowca w tej sprawie i niech Pan…

Sebastian Pawlak – radny - Panie Prezesie, ja nie jestem Prezesem PGKiM, Pan jest menadżerem i Pańskim obowiązkiem jest wyliczenie, czy …(wypowiedź niezrozumiała).

Krystyna Borkowska – Przewodniczący Rady Miejskiej - Szanowni Panowie, proszę o spokój i ciszę. Jeśli Pan Prezes ma jeszcze coś do dodania – bardzo proszę.

Bogusław Kulikowski – Prezes PGKiM Łęczna Sp. z o.o. - Myślę, że naszym zadaniem jako przedsiębiorstwa realizującego zadanie „zaopatrzenie ludności w wodę” jest to, aby każdy miał możliwość dostępu do wody bieżącej. Mamy XXXI wiek i to realizujemy, natomiast w biznesowego punktu widzenia – tak, niektóre rzeczy są nieopłacalne, to prawda, ale tak, jak buduje się drogi dla wszystkich, buduje się wodociągi dla wszystkich, takie jest obecnie stan cywilizacyjny i wymogi czasu. Jak powiedziałem, mogę do Pana wysyłać każdego inwestora, którego Pan będzie oceniał i będzie mu Pan mówił. Powiem Panu jedną rzecz. Jeżeli przyszedłby do Pana inwestor i powiedział, że PGKiM Łęczna nie chce umożliwić mu podłączenia się do bieżącej wody, zapewne interpelowałby Pan, że jak to? W XXI wieku nie mamy możliwości korzystania z wody bieżącej na terenie gminy? Więc wie Pan, bądźmy tu konsekwentni w pewnych sprawach.

Sebastian Pawlak – radny - Panie Prezesie, tylko jakoś tych inwestorów nie widać, bo sam Pan powiedział, że niewiele osób chce się podłączać do tej wody.

Alicja Kostrubiec – Bijata – Radca Prawny Rady Miejskiej - Z tego, co się zorientowałam, to stan prawny części tego wodociągu jest nieuregulowany, natomiast ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i odprowadzaniu ścieków dopuszcza możliwość przejęcia przez przedsiębiorstwo wodociągowe części urządzeń wodociągowych jeśli są osoby, które wybudowały z własnych środków i przekazują to przedsiębiorstwu. Drugi warunek – na zasadach określonych w umowie jeżeli te urządzenia spełniają parametry określone w odrębnych przepisach. Z wypowiedzi wynika, że nie ma kto tego przekazać oraz parametry techniczne są takie, że na dzisiaj nie spełniają wymogów/standardów technicznych.

Krystyna Borkowska – Przewodniczący Rady Miejskiej - Zamykam sprawę wodociągu, jest to zadanie własne gminy. Myślę, że doda dla mieszkańców si powinna być podciągnięta a to, że nie jest to biznes… (wypowiedź słabo słyszalna).

(...)

 

Teodor Kosiarski – Burmistrz - Szanowni Państwo, ponieważ będziecie w najbliższym czasie przeglądać materiały w zakresie zmian cen wody i ścieków, a często do mnie, do Państwo na pewno też, bo niektórzy radni sygnalizowali mi to, zwracają się mieszkańcy, że najdroższa woda i ścieki są w Łęcznej. Pozwoliłem sobie ściągnąć cennik z sąsiedniej gminy i tak dla Państwa informacji, żebyście wiedzieli, jak to jest z tymi cenami, możecie Państwo sobie zapisać dla porównania.

gmina Puchaczów
•    woda - 3,24 zł/m3 netto
•    ścieki - 8,94 zł/m3 netto
•    odpady niesegregowane (poza Turowolą) – 17,93 zł netto za pojemnik 120 litrów, 22,98 zł netto za pojemnik 240 litrów
•    odpady selektywne (u nas są odbierane bezpłatnie) – 14,58 zł netto za pojemnik 120 litrów, 20,11 zł netto za pojemnik 240 litrów.
To tak dla porównania, bo czasem brakuje argumentów na wytłumaczenie pewnych cyfr.


Sebastian Pawlak – radny - Jeśli można, ad vocem, Panie Burmistrzu, przeczytam stawki z innych miast w Polsce.
Białystok
za m3 wody  - 2,60 zł netto
ścieki 2,70 zł
razem – 5,30 zł.

Opole
woda - 5,52
ścieki – 3,02
razem 5,55

Lublin
woda 2,96 zł netto
ścieki – 3,99
razem – 6,95 zł

Kraków
woda + ścieki - 6,93 zł

Rzeszów
woda + ścieki - 6,32 zł

Toruń
woda + ścieki - 6,10 zł

Łódź
woda + ścieki - 6,00 zł
My jesteśmy w górnej stawce, Katowice  - 10,26 zł, Bydgoszcz – 10,16 zł, Gdańsk – 8,95 zł, nie sądzę, żeby jakość życia w Łęcznej była podobna do jakości życia w Gdańsku, Szczecin – 8,30 zł, Przemyśl – 8,05 zł, Poznań 7,88 zł. Mogę tak recytować jeszcze długo.

Teodor Kosiarski – Burmistrz - Podałem informacyjnie najbliższe nasze sąsiedztwo i gminę, która do biednych raczej nie jest zaliczana, jeśli chodzi o Polskę.(...)